Protest 5 grudnia w Białymstoku pokazał coś, czego wielu decydentów chyba się nie spodziewało – jedność ludzi związanych z polską przyrodą.

![]()
Leśnicy, rolnicy, myśliwi, branża drzewna, usługodawcy leśni – wszyscy razem, bo wszyscy widzą to samo: niszczenie dorobku pokoleń.
Aktualna ideologia Ministerstwo Klimatu i Środowiska uderza w kolejne gałęzie gospodarki, tworząc system, w którym wybrani aktywiści i powiązane NGO-sy mają dostęp do wielomilionowych grantów, często bez realnego wpływu na ochronę naszej przyrody.
A Podlasie to nie przypadkowy punkt na mapie – to bastion bioróżnorodności, od dziesięcioleci chroniony i tworzony wspólnie przez ludzi pracujących w terenie: leśników, myśliwych, rolników i lokalne społeczności. ![]()
![]()
![]()
Niestety decyzje kilku ideologów mają realne skutki: degradację przyrodniczą i gospodarczą regionu. Widzimy to choćby w Puszczy Białowieskiej – przykładów jest więcej.
Największy problem? Lokalni wykonawcy polityki z Warszawy.
Złożenie petycji przez związki zawodowe leśników oraz środowiska branżowe obnażyło sposób działania kierownictwa Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku
Dyrektor Wilczyński – zamiast porozmawiać z ludźmi, których pracą budowany jest wizerunek dyrekcji – po prostu… uciekł ze spotkania.
Zero rozmowy. Zero dialogu. Zero odwagi.
Jednak przyjmując stanowisko w 2024 r zgodził się na realizację ideologii nakreślonej przez Dorożałę i egzekwowanej przez Kossa, Fijasa i Jaroszewicza.
Kierownictwo RDOŚ w ogóle zdezerterowało, pomimo głośnych deklaracji o konieczności rozmów że stroną społeczną i prowadzenia dialogu. Trudno prowadzić dialog bez strony przeciwnej.
To smutny kontrast wobec zeszłorocznego protestu, kiedy dyrektor Koss otoczył się kordonem policji przed własnymi pracownikami. ![]()
Blokowanie komentarzy w social mediach tylko potwierdza jedno: strach przed rozmową jest większy niż gotowość do dialogu.
Ten protest pokazał coś ważnego:
Protesty mają sens.
Ludzie przyrody są zjednoczeni.
Decydentom może brakować odwagi, ale nam – NIE.
I przypomnimy to każdej władzy – dziś i w przyszłości.
Byliśmy, jesteśmy i będziemy gotowi do rozmów.
Tylko ktoś musi mieć odwagę stanąć przed ludźmi twarzą w twarz.
Darz Bór! ![]()
